Ulica Jana Matejki
– to najważniejsza ulica Górnego Łazarza, łączy Łazarz z Jeżycami, jej przedłużeniem jest ulica Kasprzaka na południu i Szylinga na północy. Wytyczona w 1895 roku i powtarza bieg drogi wiejskiej (drogę tą widać na planach z 1795 roku). Początkowo nazywano ją Nowoogrodową i planowano wybudować przy niej wille, a zbudowano głównie secesyjne kamienice.
Zbigniew Zakrzewski tak powiada o tym fyrtlu:…”… tu spotkały się tereny parkowe z wojskowymi.Wyrosła luksusowa dzielnica Poznania zasiedlona przez pruską plutokrację i wysokich urzędników. Odtąd wykwint – niekiedy napuszony- ozdobnych fasad z balkonami, wnękami i wykuszami, a także niektórych klatek schodowych charakteryzuje do dziś zabudowę tej okolica…”
Początkowo nazywała się Nowoogrodową, często mylono ją z Ogrodową, od do 15 listopada 1919 roku patronuje Jan Matejko z przerwą podczas II wojny, kiedy zrobiono z niej Dr Wilmsstrasse…
Zastanawiałem się od której stron zacząć spacer, bo każde miejsce ciekawe, ładne, …. ale
Jan Skuratowicz, Leszek Szurkowski w książce „Secesja w architekturze Poznania” pisze: „Na narożniku ulic Grunwaldzkiej i Matejki do 1945 roku wznosiła się jedna z najwspanialszych secesyjnych willi: dom Nazarego Kantorowicza, w okresie międzywojennym mieszczący dyrekcję Pewuki (Powszechnej Wystawy Krajowej). Wtedy w tym miejscu zaczynała się najważniejsza dzielnica nowego miasta, pełna wspaniałych willi i kamienic. Stąd chyba wszystko się zaczęło, by kontynuować dzieło nowego formowania miasta przez zespół Johowa i okolice placyku przy ulicy Wyspiańskiego.”
Domu Nazarego Kantorowicza niestety już nie ma , wyglądał jak na starym obrazku,
stoi tu dzisiaj budynek kina Olimpii.. budynek jest pusty, zniknął również neon „Olimpia” z dachu .. i początek ulicy Matejki skrzyżowanie z Grunwaldzką
początek ulicy to też kamienica narożnikową Grunwaldzka nr 20b i Matejki 1 – kamienica z 1900 roku, odnowiona i przerobiona, kiedyś wyglądała inaczej. Projektował ją , jak sąsiednią Grunwaldzką 20a, Paul Pitt. Kamienica po przejściach, w 1945 roku wypalona, po odbudowie w 1947 straciła swój urok.. obie kamienice 20a i b miały zostać rozebrane… (ulice miały być szerokie ale ze względu na cienki strumyk kasy uchowały się)
od strony ulicy Grunwaldzkiej na początku XX wieku
Widok obecny na kamienice 20a i b
Sąsiednia kamienica pod nr 2 wybudowana w roku 1900, piękna secesja, w której zabytkowe, dwuskrzydłowe, drewniane okna zamieniono na plastiki … i teraz pasują jak kwiatek do kożucha… interesująca elewacja – bogata dekoracja na tynku ujęta w ramy z kolorowej cegły.. szkoda, że tynk się posypał… i szkoda, że z kamienicy wywalili „Miniaturkę”
28 października 2008 roku godz. 18:00 zniknęła z tego miejsca zniknęła „Miniaturka”- Po prawie 60 latach swoją działalność zakończył bar mleczny przy ulicy Matejki 2. „Miniaturka” istniała od 1952 roku i była najstarszym tego typu barem w Poznaniu. teraz na miejscu „Miniaturki” apteka, a „Miniaturki” szkoda… 🙂
Kamienica pod trójką zbudowana dla właściciela cegielni Otto Fechnera, projektował ją Paul Pitt
Na każdym piętrze po dwa mieszkania , wielkie pokoje często otwarto na balkony zdobne w secesyjne balustrady ( teraz trochę upiększone.. na zielone 🙂 )
Następne domy na odcinku do ulicy Konopnickiej po wschodniej stronie, równie solidne i wielkie ale mniej strojne, to kamienice nr4- nr 7 i pod nr 8 szkoła – II Liceum Ogólnokształcące im. Heleny Modrzejewskiej i Generałowej J. Zamoyskiej. (zielony budynek)
II Liceum Ogólnokształcące im. Heleny Modrzejewskiej i Generałowej J. Zamoyskiej.
Budynek szkolny powstał jeszcze w czasie zaboru pruskiego, mieściło się w nim liceum niemieckie. W roku 1920 usadowiło się tu Państwowe Liceum Żeńskie na Łazarzu, które najpierw powstało przy ulicy Matejki 50. Od roku 1929 – Państwowe Gimnazjum i Liceum im. Generałowej Zamoyskiej. Dzisiaj to II Liceum Ogólnokształcące im. Heleny Modrzejewskiej i Generałowej J. Zamoyskiej, organizujące jako pierwsza szkoła w regionie program międzynarodowej matury, oraz organizuje również „Śniadania w Dwójce” – spotkania uczniów ze znanymi osobistościami, byli tu m. in.: Bronisław Komorowski, Lech Wałęsa, Hanna Suchocka, Tadeusz Mazowiecki, Leszek Balcerowicz, Janina Ochojska, Ryszard Grobelny, Wanda Błeńska, Eleni, Agnieszka Duczmal, Piotr Gąsowski, Wojciech Fibak, Małgorzata Ostrowska, Krzysztof Zanussi, Maciej Zakościelny, Justyna Steczkowska, Zenon Laskowik, Krzysztof Materna, Marcin Libicki czy drużyna Lecha Poznań….
Dalej po wschodniej stronie Ulicy Matejki zespół willowy – Kaiser-Wilhelm-Anlage (Założenie Cesarza Wilhelma) powstały z inicjatywy nauczyciela Konstatego Günthera. Günther był założycielem filii hanowerskiego Towarzystwa Budowy Domów Urzędniczych. Wille budowano dla niemieckich urzędników na terenie zwanym Polem Zamkowym, – przy Konopnickiej Matejki, Orzeszkowej i Śniadeckich . Pierwsze domy zaczęły powstawać w 1895 rok a do 1914 roku pobudowano 24 wille, pozostałość powstałe po roku 1918. Koncepcja i projekty domów autorstwa architektów Maxa Schencka i Paula Pitta.
Przy ulicy Konopnickiej
na początku ulicy , na narożniku Matejki, pod nr 1……
trójka (chyba trochę starano się upiększyć), i piątka z ładnymi balkonami
Pod ósemką jedna z charakterystycznych willi tego osiedla, dom piętrowy, dwubarwne cegły, użytkowe poddasze, murowane altany, jedna z tarasem zabudowanym drewnem, ogródek…
Pod 15 piękna willa z początku XX wieku
Szczegół
jeszcze jedna ciekawa willa z roku 1896 po nr 16
prawie przed każdym domem kuty płot ozdobny i ogródek wokół
nr 15 – w willi mieści się Okręgowa Rada Adwokacka
jeszcze willa pod nr 9… (szkoda, że trochę ktoś powiększył i zeszpecił) …pokazuję ją ponieważ w tej willi mieszkali, na starość, bohaterowie książki „Marianna i róże” , Michał i Marianna Jasieccy- Wielkop0lscy ziemianie, dawni właściciele Polwicy, Ostrowieczka, …. książka o historii wielkopolskich ziemian…
Ulica Orzeszkowej
narożnik Matejki , początek to dwie narożne kamienice, wille powstały na początku budowy Kaiser-Wilhelm-Anlage. Nr 1 z klinkierowej cegły, z wieżyczką, ostatnio w budynku Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa…
od strony ul. Matejki
na drugim narożniku pod dwójką
od strony ulicy Matejki
ze zdobnymi elementami secesyjnym….. szczególnie piękne balkony ozdobione złotymi liśćmi… i zielona „Żabka”
„Poznańskie sanatorium” i kolejarska lecznica Grupa niemieckich lekarzy z doktorem Maxem Jaffé na czele postanowiła założyć niewielki prywatny szpital przeznaczony dla kobiet. Pobudowano willę nr 6 na osiedlu Kaiser-Wilhelm-Anlage w stylu szwajcarskim, podobnym jak budynki w najbliższym otoczeniu i ulokowano w niej początkowo oddział ginekologiczno-położniczy, a z czasem też chirurgiczny i internistyczny. Położone w malowniczej, spokojnej okolicy Posener Sanatorium było nowoczesną placówką, leczącą nawet nieprzyjmowane w innych szpitalach przypadki. W 1921 roku szpital kupiło PKP i poszerzony o sąsiednie wille stał się Szpitalem Kolejowym z przerwami aż do lat 90 XX wieku. 2007 roku deweloper, firma Wechta rozpoczął budowę blok mieszkalny, burząc układ przestrzenny założenia Kaiser-Wilhelm-Anlage.. blokiem w stylu … pasującym do osiedla jak kwiat do Korzucha… Zastawiające gdzie był konserwator zabytków?
ale Wechta to nie cała Orzeszkowej, są tu perełki choćby pod czwórką. Fasadę rozdzielona centralnie umieszczonym ryzalitem z ozdobnym szczytem, balkony o eleganckich, kutych balustradach, niewielki ogródek ogrodzonym metalowym płotem.
lub domy z cegły czerwono – żółtej (12)
jeszcze czekający na lepsze czasy dom pod siódemką
Pod 11 piękna secesyjna kamienica pod sową, teraz już pięknie odnowiona, zbudowana na początku XX wieku. Szczyt domu bogato zdobiony z secesyjnymi sztukatorskimi elementami, na szczycie sowa. W prawie pośrodku fasady wieża zwieńczona hełmem.
Projektantem budynku był Paul Pitt, jeden z najbardziej znanych architektów secesji (kamienice Grunwaldzka 20, Matejki 3….),
Sztukateria, najprawdopodobniej wytworzona przez Bolesława Richelieu
Osiedle Kaiser-Wilhelm-Anlage od strony ulicy Śniadeckiej
Wracam na zachodnią stronę ulicy Matejki i tu na początku zamiast Willi Kantorowicza, na rogu Grunwaldzkiej i Matejki, na jej miejscu stoi…modernistyczny budynek – najpierw był to Dom Kultury Milicji Obywatelskiej Służby Bezpieczeństwa, później Kino Olimpia, potem teatr „Viva” potem Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa, a później Wydziału Prawa i Administracji Wyższej Szkoły Pedagogiki i Administracji… teraz tu pusto…
Obok kina Olimpia dwie interesujące kamienice z początku XX wieku (68;67). Kamienica 68 (ciemna) powstała w 1908 roku dla przedsiębiorcy budowlanego Martina Muchy, asymetryczna fasada, balkony, które ożywiają fasadę, sztukateria…szkoda, że wszystko brudne, i zamiast zdobić odpycha…. Mieszkała w tej kamienicy Wanda Chełmońska – Boczkowska, córka wielka malarza Józefa Chełmońskiego, również malarka („Procesja na Starym Rynku”; „Poznańska Bamberka”)
Dom pod nr 67 zbudowano kilka lat wcześniej około 1900 roku, (podobnie jak na Grunwaldzkiej 20a i b) , projektantem był sam właściciel domu, architekt Anton Künzel. Przyziemie z cegły klinkierowej, starannie opracowane elewacje… Rangę właściciela podkreśla wieżyczka na rogu, sztukateria secesyjna i barokowa (albo tynk udający sztukaterię), bogate portale….
Jedno skrzydło tej kamienicy znajduje się na ulicy Skrytej, kameralnej uliczki odchodzącej od ulicy Matejki … Powstał tu w początku XX wieku zespół urzędniczych kamienic przy ulicy Skrytej. Secesyjne kamienice przeznaczone dla niższych rangą urzędników jednak zaprojektowane nowocześnie i w przemyślany sposób przez Antona Künzla i współpracującego z nim Martina Muchy,: cały układ przestrzenny osiedla zapewnić miał mieszkańcom jak najbardziej przyjazne warunki życia. Przed budynkami wytyczono przedogródki, a ulicę poprowadzono tak, by podwórza kamienic były otwarte. Takie rozwiązanie zapewniało dopływ światła słonecznego z wielu stron: dzięki temu udało się uniknąć powstawania zacienionych podwórzy otoczonych oficynami i zredukowano liczbę ciemnych pokoi na styku skrzydeł kamienic. Ulica Skryta w 1920 roku a jej nazwa oddaje jej charakter.
Po tej samej stronie (63) domy z muru pruskiego (szkielet z drewnianych belek wypełniony cegłą), dwie kamienice z lat osiemdziesiątych XIX wieku, oba budynki były przeznaczone dla rodzin podoficerów i wchodziły w skład kompleksu koszar drugiego pułku huzarów,( po nich koszary zajęli strzelcy konni a po odzyskaniu niepodległości koszary zajął Piętnasty Pułk Ułanów). Koszary rozmieszczone między ulicami Matejki, Grunwaldzką i Ułańską.
Do dzisiaj budynki pełnią funkcje mieszkalne..
Zabytkowy budynek z tego kompleksu koszarowego, kiedyś ujeżdżalnia Piętnastego Pułku Ułanów Poznański, ujeżdżalnia zbudowana w roku 1905, projektował ją jeden z najbardziej znanych architektów Poznania Emil Asmus. Teraz „Biedronka”, myślę, że budynek ma się z Biedronką dobrze i nie podlega ruinie…
Od ulicy Matejki odchodzi Ulica Grottgera, tu początek osiedla, założenia urbanistycznego: Jehaw – Gelände, zapraszam na następny spacer po tym fyrtlu, … 🙂