8 listopada 1899 roku rada gminy Jeżyce podjęła decyzję o przyłączeniu wsi do Poznania i była to najważniejsza decyzja dla całej historii Jeżyc, połączenie dokonało się 1 kwietnia 1900 roku. Jednak Jeżyce były za murami Twierdzy Poznań, za torami, czyli niby w Poznaniu a jednak obok Poznania,…. . Dopiero likwidacja Bramy Berlińskiej w 1901 roku, potem budowa Mostu Teatralnego 1908 roku i Mostu Dworcowego w latach 1908 – 1910 zaczęła integracje Jeżyc z centrum miasta, zaś pierwszą ulicą, którą widać po przekroczeniu dawnych granic to ulica Franklina Delano Roosevelta ( choć to nie bardzo lubiany patron). Ulica z zabudowaną jedną pierzeją, bo po wschodniej stronie skarpa kolejowa i tory kolejowe w kierunku Dworca Głównego.
Ulica Roosevelta jest i była pierwszą ulicą, którą się przekraczało i przekracza jadąc, idąc w kierunku Jeżyc, miała być wizytówką Jeżyc, oknem wystawowym przyłączonej w 1900 roku nowej dzielnicy, nie byle kto mógł tu mieszkać, mieszkali tu zazwyczaj urzędnicy, artyści, naukowcy,…… ale wizytówka teraz w części północnej trochę zużyta, zabrudzona, wymaga.. odnowienia, zadbania… a szkoda bo ta część, część secesyjna to istne perełki…zobaczymy je bliżej za chwilę
a od południa część ulicy całkiem inna, nie wygląda jak wyglądała na początku XX wieku, to część z Targami, tu stare wejście główne zastąpiono brzydkim „akwarium”, czyli miejscem na banery reklamowe, pawilon obok też taki… nijaki, nie bardzo pasuje do Reprezentacyjnej Hali ..
W części środkowej, stare budynki zastąpiono nowymi, nie zawsze pasującymi do Jeżyc…. ,
Zaliczmy więc spacer po ulicy Roosevelta, od dołu, od strony wiaduktów kolejowych i wiaduktu Pestki, od skrzyżowania ulicy Roosevelta z Poznańską, Z Puławskiego, z Libelta…
widok na ulicę spod tych wiaduktów,
W roku 1904 Spółdzielnia Mieszkaniowa Urzędników Niemieckich kupiła od firmy Hartwig- Kantorowicz , przy ulicy Roosevelta grunt i wybudowała tu do 1906 roku wolnostojące domy 1; 2; 3; 8, potem między nimi postawiono trzy kamienice 4; 5; 6/7. Za tymi budynkami z tyłu wybudowano jakby za kurtyną podobnie wysoki budynek w formie długiego bloku między ulicami Zacisze i Krasińskiego (Zacisze3; 3a; Krasińskiego 4; 4a). Całość projektowała firma Böhmer &Preul.
Wyżej dwa budynki , mniej ciekawe i zaniedbane nr 2 i 3, (budynek nr 1 już nie istnieje) dwa pierwsze z brzegu, a niżej – z jednej strony tył wolnostojących kamienic przy Roosevelta a druga strona wspomniany blok i niby uliczka między nimi..
Zdobne wejścia do bloku
Kamienica 4 jedna z piękniejszych kamienic secesyjnych, Architekci: spółka Böhmer & Preul sztukaterie: Max Biagini. Teraz kamienica zaniedbana – odnowili tylko nagą boginię Florę zbierającą winogrona i wspierającą balkon na trzecim piętrze, Florę okrzyknięto jako symbol secesji w Poznaniu
Niektórzy powiadają, że Flora ta nie ma ani charakteru, ani kształtów, ani proporcji …secesyjnych… a co tam, skoro ludziom się podoba,.. nawet jako symbol secesji…:)
Bachusa nad wejściem nie odnowili , a może nad wejściem to Marsjasz , podobnie ma się zaniedbany z zabrudzonymi winogronami balkon….. takie czasy, i Bachus, i balkon, i elewacja kamienicy potrzebują kasy… czasy komuny swoje pięto zostawiły…
W kamienicy pod piątką mieszkała rodzina Berejków , bardzo znana rodzina z „Jeżycjady” napisanej przez Małgorzatę Musierowicz. „Jeżycjada”- czyli cykl powieści dla dziewcząt..
Kamienicę wybudowała w roku 1905, podobnie jak większość przy Roosevelta, Spółdzielnia Budowlana Urzędników Państwowych, a projektowała firma Böhmer &Preul… Portal z głowami być może projektantów, a na wstęgach kiedyś, dawno były napisy.. a teraz ino kołdry ale nie na wstęgach
Interesująca konstrukcja szkieletowa ostatniego piętra,
Niespotykaną ozdobą kamienicy jest metalowe drzewo, z korzeniami na balkonie pierwszego piętra z gałęziami na balkonach wyższych pięter
Kamienica 6/7 z grajkiem.. mnie się podoba, wykusze, ładne balkony, loggie..
Również budowała Spółdzielnia Budowlana Urzędników Państwowych, a projektowała firma Böhmer &Preul
Sąsiednia kamienica pod nr 8 jest jedną z najstarszych kamienic wybudowana przed 1906 rokiem i tak jak poprzednie przez tą samą Spółdzielnię i spółkę architektów … ale opuszczona, z zabitymi oknami, trochę bez widoku na przyszłość choć… może ktoś się nad nią ulituje i…
ktoś z góry widzi ten upadek …
Kamienica 9/10 z 1904 r. zbudowana jako dom własny architektów Hermanna Böhmera i Paula Preula.. Dekoracje sztukatorskie wykonał Max Biagini.
pod dziewiątką mieściła się pracownia autorów budynku – architektów
I ostatni budynek przed ulicą Dąbrowskiego, kamienica Roosevelta nr 11 i Dąbrowskiego 1
dzień dzisiejszy
kiedyś w 1914 roku wyglądała tak…
a wojna dokonała swego, widoczny metalowy płotek to płotek z przed ogródka budynku 12, następny budynek (13) się ostał ..
Następny kawałek ulicy Roosevelta po zniszczeniach wojennych, (oznaczone budynki 11 i 13), Podczas wojny zniknęły budynki 12; 14; 16 ..
Budynek 13 istniał jeszcze w 1970 roku, pewno kamienica nie pasowała do „Mekurego”….. i rozebrali i teraz „Mercure” i sąsiad nie bardzo pasuje do Jeżyc… , w latach 50 i 60 na narożniku Dąbrowskiego i Roosevelta stał niski budynek z knajpą Teatralna, restauracja otwarta w 1953 roku a żywot skończyła chyba w 1969 roku, teraz puste miejsc, … za czasów pruskich i chyba w czasie między wojnami był w tym miejscu Establissment Wilhelma Klaudego z dużym ogrodem i dużą salą restauracyjną, gdzie były biesiady, tańce…
Kamienica nr 13 ,… znajoma, która mieszkała w tej kamienicy powiada, że kamienica miała duszę…i metalowy płotek przed-ogródka,… i to chyba widać na starym obrazku… 🙂
i to samo miejsce tylko w innym czasie i już bez kamienicy z duszą za to w kolorach…. pastelowych….
pod 19 na narożniku z ulicą Zwierzyniecką istniał hotel Bristol, trzypiętrowy budynek z niewielką kopułą.. chyba był to ładny hotel….
Teraz na miejscu Hotelu Bristol i zniszczonych przez wojnę kamienic , decyzjami urzędników powstały Hotel Mercure i jakiś biurowiec w pastelowych kolorach … mnie się w tym miejscu nie podobają.. ani Mercure ani biurowiec…:)
Mijając po prawie ręce Hotel Mercure i rozkopane rozkopane skrzyżowanie Kaponiery i Zwierzynieckiej
w oczy się rzuca unikat ceglanej architektury przemysłowej, stara drukarnia Poser Buchdruckerej und Verlagsanstalt, czas jej powstania… a tu już różnie powiadają, że budynek pochodzi z pierwszej połowy XIX wieku, że drukarnia została założona tutaj już w 1850 roku, … inni mówią, że budynek powstał w roku 1910 roku, podaje się również, że drukarnia pojawia się w księgach wieczystych po raz pierwszy w 1911 r. architekt budynku nie jest znany.., budynek pięknie zdobiony wielobarwną cegłą klinkierową….
Drukarnia Concordia może się podobać – i wielobarwna cegła jako budulec, i wielkie okna, i ładne wejście, … i bardziej wygląda na rezydencję niż na budynek przemysłowy
Dalej to już Bukowska i Sheraton