Góra Przemysła
Powiadają, że Góra Przemysła to nic innego, jak jeden z pagórków znalezionych i wyrwany przez diabła w okolicach Gniezna. Diabeł chciał wrzucił wyrwany pagórek w koryto Warty i zatopić gród Mieszka . Jednak wystraszyło go pianie kogutów. Zamiast wpaść do koryta Warty pagórek zatrzymał się na lewym brzegu rzeki i pozostał tam aż do dzisiaj. A było to po przyjęciu chrztu przez Mieszka I, żądny zemsty szatan w ten sposób chciał ukarać mieszkańców, którzy porzucili pogańskie obyczaje i przeszli na chrześcijaństwo. Od XIII wieku wzniesienie zwane było Górą Zamkową, teraz funkcjonuje na mapie jako Wzgórze Przemysła.
(Widok wzgórza i zamku zz Placu Wielkopolskiego)
Zamek Królewski
Po dokonaniu lokacji Poznania na lewym brzegu Warty Przemysł I zadecydował o przeniesieniu swojej siedziby z Ostrowa Tumskiego do ceglanej wieży mieszkalnej, którą wzniesiono na legendarnym wzgórzu ok. 1249 roku. Jego syn i zarazem następca – Przemysł II postanowił w miejscu wieży postawić reprezentacyjną rezydencję królewską. Budowa nowego zamku ruszyła jeszcze przed 1290 rokiem, jednak zaledwie kilka lat później tragiczna śmierć władcy (1296) przerwała prace budowlane. Nad dalszą realizacją projektu czuwali książęta głogowscy – to właśnie dzięki nim oraz Kazimierzowi Wielkiemu udało się ukończyć budowę największej budowli świeckiej ówczesnych czasów. Wszystkie prace dobiegły końca jeszcze przed 1337 rokiem.
Książę Przemysł II urodził się w 1257 roku, w kilka miesięcy po śmierci swojego ojca – Przemysła I . Opiekę nad małym księciem sprawowała matka – Elżbieta, a także stryj, książę kaliski Bolesław Pobożny. Zapewne ok. 1273 roku, młody książę zbuntował się przeciw stryjowi i uzyskał samodzielne rządy w księstwie poznańskim. Wtedy też ożenił się z Ludgardą. Przemysł II zasłynął jako ostatni książę z wielkopolskiej linii Piastów oraz pierwszy król Polski po rozbiciu dzielnicowym. To właśnie jemu zawdzięczamy pierwsze użycie symbolu orła białego jako godła państwowego – to ważne dla Polaków wydarzenie miało miejsce w 1295 roku podczas koronacji władcy.
Czy tak kiedyś wyglądał zamek..? nie wiem?, podobno podobnie…. nie wszystkim się podoba, budzi wiele kontrowersji, niektórzy powiadają, że to Zamek Gargamela ….. ale mnie się zaczyna podobać, wrósł w pejzaż miasta, widoczny prawie z każdego miejsca w Poznaniu…. i myślę, że Zamek zakryje trochę dziurę w historii Poznania…
Przemysła II przede wszystkim zapisał się w historii Poznania jako twórca idei wybudowania Zamku Królewskiego. 26 czerwca 1295 roku w Gnieźnie odbyła się uroczysta koronacja Przemysła II na króla Polski. Fakt ten miał doniosłe znaczenie polityczne, gdyż stwarzał podstawy do zjednoczenia ziem polskich i restytucji królestwa. Zginął 8 lutego 1296 r., zamordowany w Rogoźnie na polecenie margrabiów brandenburskich. Późniejsze źródła winą obarczały dwa polskie rody, Zarębów i Nałęczów, na pewno komuś przeszkadzał….
Ludgarda – (żona Przemysła II) prawdopodobnie cierpiała na niepłodność i dlatego nie mogła urodzić Przemysłowi upragnionego syna. W 1283 roku Ludgarda zmarła (10 lat po ślubie z Przemysłem). Prawdopodobnie została otruta lub uduszona na rozkaz swojego męża, choć różnie powiadają….., zabójstwo lepiej pasuje do legendy…. Według legendy przed swoją śmiercią Ludgarda rzuciła na Przemysła klątwę, klątwa mówiła o tym, że nie będzie posiadał on nigdy syna i zginie w bardzo okrutny sposób z ręki swojego poddanego, a także, że po Zamku Królewskim miały zostać tylko lochy i nic więcej.
W każdym razie wzgórze coś szatańskiego w sobie ma, bo i z Przemysłem, i z Ludgardą, i z zamkiem były i są do dnia dzisiejszego kłopoty (spory o budowę, o wykorzystanie, zagospodarowanie… ), …
Ludgarda ma swoją ulicę po której czasem sobie spaceruje nocą…
Księżna pojawia się jako duch na gruzach zamku, przy murach pokazanych wyżej, też czasem można ją zobaczyć , niektórzy widzieli też czarnego rycerza na koniu….. ja widziałem tylko Ludgardę
A co teraz będzie w zamku…?- Portale z piaskowca spod Bolesławca, w oknach lane szkło witrażowe, kominki… wieża chyba 45 wysoka, chyba z tarasem widokowym (wreszcie jakiś taras widokowy w Poznaniu), przyszła sala historii zamku.. Na pierwszym piętrze.. ma być odtworzona sala sądowa… Na drugim piętrze, które służyć będzie Muzeum Sztuk Użytkowych, znajdzie się Sala Jadalna (to w niej podejmowano m.in. mistrza krzyżackiego Jana von Tieffena pod hołdzie z 1493 roku, odebranym w Poznaniu przez króla Jana Olbrachta). Z wieży poprzez szklany strop można będzie zajrzeć do dawnego lochu…
Kiedy będzie już możliwość spaceru po jego wnętrzach…. .wtedy do niego zajrzę.. choć przedstawiciele komitetu zaproponowali aby zorganizować dla mieszkańców Poznania zwiedzanie zamku wiosną 2014 roku. Zobaczymy, zaglądniemy, pokażemy…. może się uda…
A tak było po odbudowie w pierwszych latach po wojnie.
Ale jeszcze trochę historii zamku, no bo Przemysł … Kazimierz Wielki a od wtedy do dzisiaj?.. co się działo z zamkiem ..?, krótko… na początku XVI w. starosta generalny wielkopolski Łukasz Górka rozpoczął generalną przebudowę zamku. Z zapisków kronikarskich wynika, że budynki wzniesiono praktycznie od nowa. Podczas pożaru miasta w 1536 spłonął także jeszcze nie wykończony zamek, odbudował go starosta generalny Andrzej Górka., Zniszczony podczas potopu szwedzkiego, a następnie w 1704 przez wojska rosyjskie i saskie podczas wojny północnej, szturmem zamek zdobyli dopiero w 1716 konfederaci tarnogrodcy. Będący w ruinie zamek został częściowo odbudowany w 1721, jednak nie powstrzymało to dalszej dewastacji. Ostatni starosta generalny wielkopolski, Kazimierz Raczyński, wzniósł na pozostałościach murów z XIII i XIV wieku budynek archiwum (ukończony w 1783). Potem prusacy rozebrali ruiny, budując na pozostawionych gotyckich piwnicach dwukondygnacyjną oficynę, w której był sąd apelacyjny, potem archiwum, a po II wojnie po odbudowie pamiętam tam urząd pracy teraz Muzeum Sztuk Użytkowych
Tyle spacerów wewnątrz murów miejskich, następny spacer zapraszam poza mury, na Wzgórze św. Wojciecha