
Spacer po Ulicy Górna Wilda …… kręty bieg przypomina o średniowiecznym jej rodowodzie…
w czasie pruskiego panowania w Wielkopolsce nosiła nazwę Kronprinzenstrasse. Na początku XX w. zaczęła zmieniać się zabudowa tej arterii biegnącej skarpą warciańską.
Powstały wówczas imponujące kamienice odwołujące się do popularnej secesji, jednak nie tak zdobne jak domy na Łazarzu czy Jeżycach,
początek spaceru po tej ulicy – od Rynku Wildeckiego i na początku perełka –
Kamienica (107) pod Koroną, kamienica zabytkowa zbudowana w 1904r. stanowiąca jeden z elementów neorenesansowego programu zabudowy Rynku Wildeckiego z początku XX wieku. Jest to chyba jedna z najładniejszych kamienic na Wildzie,
nazwa kamienicy wzięła się od znajdującej na parterze apteki zwanej „Pod Koroną” i korony jako ozdoby umieszczonej nad jednym z wejść. Apteka w tej kamienicy to jedna z najstarszych aptek w Poznaniu.
Sąsiaduje z nią kamienica nr 105
w podwórzu, była kiedyś restauracja ze sceną teatralną, z balkonami….. . był to jedyny tego typu obiekt rozrywkowy na Wildzie, a teraz relikt byłych czasów czyli bar mleczny „Muszelka” choć zaprasza zachęcająco i środek bardzo przyjemny…
Na drugiej stronie pod (nr 102, 100 i 98) też zabytki z ciekawymi zdobieniami..mi się podobają…. …
W pierzei wschodniej pod nr 95 kamienica Jana Genslera Budynek posiada bardzo piękną fasadę. Centralnie usytuowany wykusz zwieńczony został daszkiem, nad którym widnieją litery fundatora kamienicy J i G.
W niszy na piętrze figura świętego Walentego
Jan Gensler był też właścicielem kamienicy przy ul. Górna Wilda 91 na narożniku ulicy Górnej Wildy i Chwiałkowskiego ale mniej ciekawa od poprzedniej…
Ulica Chwiałkowskiego to też połączenie Górnej Wildy i Dolnej Wildy, ale trzeba pokonać schody…
Drugi narożnik ulic Górnej Wildy (90) i ulicy Chwiałkowskiego to bardzo ciekawy budynek, ładny, trochę zaniedbany – kamienica powstała w 1910 r. dla inżyniera Louisa Rakowa. Powstała (projekt) w pracowni działającego w Poznaniu na początku XX w. architekta Josepha Leimbacha i jest jego sztandarowym dziełem, które stało się wzorem naśladowanym w całych Prusach.
Górna Wilda….. ostatni kawałek ulicy..
Na przeciw wylotu ulicy Różanej połączenie starego z nowym, czyli ładna zabytkowa kamienica nr 85, z pięknymi balkonami, chciało by się tu mieszkać i mieć taki balkon, (choć może hałas?)… szkoda tego nowego jakoś nie dopasowano..
I fajnie odnowione zabytkowe kamienice nr 70; 68; 66…
A naprzeciw podobnie zabytkowa kamienica 61 – 63, także ładnie odnowiona..
Przed końcem Ulicy Górna Wilda najstarszy budynek Wildy, Szpital Św. Łazarza
Pierwsze informacje o szpitalu pochodzą z 1571 roku. Przy szpitalu zbudowano kaplicę a następnie dom dla ubogich chorych na dżumę (w l. 1578-80). Z czasem obszar zajmowany przez szpital się powiększył. W 1583 roku wojewoda kaliski Stanisław Potulicki, ofiarował trzy łany ziemi, później, w 1599 roku, zakupiono grunty w pobliżu zabudowań szpitalnych, a w 1602 roku kolejne na Nowych Ogrodach. W ten sposób szpital stał się posiadaczem sporego majątku, dzięki czemu uwolnił się spod zarządu miasta. Najważniejszym budynkiem na terenie był szpital, poza nim były tutaj łaźnia, kilka pawilonów, drewniany kościółek, który został rozebrany przez Prusaków w 1837 r., oraz cmentarz. Do dziś zachował się murowany budynek szpitala z 1757 roku, który powstał na miejscu starego, drewnianego. Ufundował go kanonik poznański Szymon Wosiński.
Od Górnej Wildy przy szpitalu odchodzi ul. Niedziałkowskiego (o niej za chwilę), ale jeszcze końcówka ulicy czyli skrzyżowanie z ulicą Królowej Jadwigi, (za ul. Królowej Jadwigi stała kiedyś Brama Wildecka)
Przy szpitalu św. Łazarza początek ulicy Niedziałkowskiego, która ciągnie się od Górnej Wildy do Przemysłowej…
Dalej po północnej stronie park Izabeli i Jarogniewa Drwęskich (dawniej: Park Lubuski, kiedyś cmentarz).. o nim potem….
A teraz ulica Różana – nazwa ulicy związana jest z plantacją róż, która istniała tu w dawniejszych czasach…. i kilka obrazków tej ulicy…na narożniku ulicy Niedziałkowskiego i Różanej szkoła –
Zespół Szkół nr 5. Gmach szkoły zbudowano w latach 1913-1915 jedni powiadają, ze projektantem budynku był Hermann Herrenberg inne źródła mówią o Adolfie Stahlu.
Po zniszczeniach wojennych szkoła została odbudowana w 1946 r.
Pierwotnie miał to być obiekt większy, jednak wybudowano tylko gmach główny (26 pomieszczeń lekcyjnych), salę gimnastyczną i domek woźnego, a nie doszła do skutku zabudowa kwartału mieszkalnego.
Uwagę zwraca wystrój plastyczny, detale z piaskowca – rzeźby przedstawiające postacie z popularnych bajek „Czerwonego Kapturka”, „Jasia i Małgosia” oraz „Cudownej podróży”
Różana w słońcu
Jeszcze kilka miejsc przy których warto się zatrzymać, zobaczyć i bliżej poznać …
ze szkołą sąsiaduje ładnie odnowiona kamienica nr 5
po drugiej stronie ulicy ciekawa kamienica (16) ze sklepem (1904) przy ul. Św. Czesława/Różanej, zbudowana w ramach Spółdzielni Spar- und Bauverein
Inny budynek realizowany w ramach tej spółdzielni (prawdopodobnie) fachwerkowa kamienica przy ulicy Różanej 14 (Fachwerk metoda budowy domów w języku polskim popularnie określanym mianem pruskiego muru, popularna metoda w Poznaniu w drugiej połowie XIX w.)
Dzisiaj stoi pusta i czeka na nabywcę….
Idąc dalej warto spojrzeć pod nogi i zobaczyć jezdnię wyłożoną cegłą, myślę to stara jezdnia i chyba zabytek…a przy tej zabytkowej drodze kamienicę (Willę) Michała Bajerleina. Rodzina Bajerleinów wywodziła się z poznańskich Bambrów
Willa została wybudowana w 1903 r. w niewielkim ogrodzie, na obszarze jaki pozwalały ścisłe plany rozwoju dzielnicy (w zasadzie nie przewidywano tutaj zabudowy innej niż kamienice). Budowała tu też spółdzielnia Spar- und Bauverein.
Figura Michała Archanioła(patrona fundatora) to najbardziej charakterystyczny element tej otynkowanej na żółto willi. Figura stoi w specjalnej kaplicy (aediculi), wspartej na kolumnie toskańskiej.
Figura została zakupiona przez Michała Bajerleina w 1900 na wystawie światowej w Paryżu i przewieziona do Poznania z myślą o ustawieniu w tym właśnie miejscu w centralnym punkcie willi (z kapliczką). Figurze podporządkowano wystrój całej fasady i innych elementów dekoracyjnych. Dzięki temu tworzy ona niepowtarzalną i jednolitą kompozycję w stylu historycznym, a dom jest jednym z najpiękniejszych na Wildzie i został wpisany do rejestru zabytków.
na zakończeniu spaceru po ulicach Górna Wilda, Niedziałkowskiego i Różanej
zabytkowy słup ogłoszeniowy…, takie słupy powstawały około sto lat temu kiedy to zaczęto wyburzać poznańską twierdzę poligonalną, wtedy powstawały szerokie ulice i przy okazji powstał pomysł budowy słupów ogłoszeniowych, takich słupów mogło powstać nawet ponad pół tysiąca, niektóre świeciły całą noc, a na samym szczycie królowała róża wiatrów, … z tamtych czasów pozostało w Poznaniu tylko pięć, a jednym z nich to ten na ulicy Różanej…
Na następny spacer zapraszam do Parku Drwęckich…. 🙂