Ulica Jana Henryka Dąbrowskiego
Najdłuższa ulica w Poznaniu 8,5 kilometrów, powstała w 1828 roku jako szosa pocztowa na Berlin. Ulicę wytyczono jako bezpośrednią kontynuację dawnej ulicy Berlińskiej czyli dzisiejszej ulicy Fredry. Nowa droga przecinała pola jeżyckie na południe od ob. ulicy Kościelnej a jedynymi budowlami przy nowej drodze, zaznaczonymi na starych mapach były wiatraki.. Najpierw nazywała się Berliner Chausse albo Post Strasse , po włączeniu Jeżyc do Poznania nazwano ją Grosse Berliner Strasse. Kursowały nią dyliżanse w „rozkładzie jazdy” czas podróży to 26 godzin. Biegnie od ulicy Roosevelta w kierunku zachodnim wyprowadzając ruch w kierunku Pniew i Berlina.
W latach 1919 do 1939 patronował jej Jan Henryk Dąbrowski, podczas wojny nazywała się Saarlandstrasse, za komuny, zmienili Henryka Dąbrowskiego na Jarosława Dąbrowskiego a od 1990 roku znowu jej patronuje Jan Henryk Dąbrowski (portret w Winnej Górze), serce jego znajduje się w krypcie zasłużonych Wielkopolan przy kościele pw. Św. Wojciecha.. (Aż mnie kusi coby Winną Górę wspomnieć, ale może potem…)
W roku 1860 budowa umocnień twierdzy przerywa dogodne połączenie z ulicą Berlińską (Fredry), były umocnienia nie było nawet furtki w miejscu gdzie dzisiaj Most Teatralny… trzeba było chodzić lub jeździć przez Bramę Berlińską (Święty Marcin) lub Królewską (Libelta)
Dopiero po likwidacji umocnień w 1910 roku zbudowano nad wykopem kolejowym Most Teatralny
w drugiej połowie XIX wieku pojawiają się przy Post Strasse (Drodze Pocztowej) zabudowania- wiejskie zagrody Bambrów… Do dzisiaj można zobaczyć jedną zachowaną taką zagrodę pod nr 40, trochę więcej o tej zagrodzie potem a teraz tylko obrazek..
Odkąd ( w 1863 roku) po północne stronie, w miejscu gdzie dzisiaj Wiepofama, powstała Fabryka Nawozów Sztucznych Moritza Milka, wzdłuż Drogi Berlińskiej zaczęły powstawać wolnostojące, jednopiętrowe domy z muru pruskiego dla robotników..kilka takich budynków się zachowało… np. przy Ulicy Dąbrowskiego 26
W 1889 roku zelżały ograniczenia forteczne i na Jeżycach zaczyna się wytyczać nowe ulice, place, parcele… powstaje Mark Platz – Rynek Jeżycki, przy Szosie Berlińskiej powstają domy coraz bardziej okazałe, bardziej wielkomiejskie, ale jeszcze z pruskiego muru choć tynkowane, zdobne w sztukaterie…np nr 7; 9/11
W 1900 Jężyce zostają włączone do Poznania – to daje impuls do wielkiego bumu budowlanego,. Szosa Berlińska nazywa się Grosse Berliner Strasse i w krótki czasie teren wokół zaczyna się wypełniać kilkupiętrową zwartą zabudową, a powstałe tu kamienice należą do interesujących i ciekawych przykładów secesji…
w okresie międzywojennym wolne działki są zabudowywane a w roku 1930 powstaje na narożniku ulicy Dąbrowskiego i Mickiewicza awangardowy budynek Zakładu Ubezpieczeń Pracowników Umysłowych… a przed budową rosły tu warzywa…
Druga wojna światowa, szczególnie jej ostatnia faza, 1945 rok, przyniosła wiele strat w zabudowie, zniknął cały początek parzystej strony ulicy czyli budynki 2; 4; 6..zniszczone i rozebrane, .. narożnikowy nr 1 i 3 po północnej stronie uszkodzony- odbudowany na prosto…
w latach sześćdziesiątych pobudowano na narożniku pawilony handlowe a w nich restaurację Teatralną
dzisiaj Teatralnej już nie ma, został ino pusty plac z chwastami i kasztanowiec
i kasztanowiec… ładny..
drugi narożnik, nieparzysty początek ulicy, będący wizytówką ulicy,.. przed wojną tak wyglądał…. okazałe kamienice (nr 1; 3; 5) zbudowane w latach 1904-1906, o secesyjnych fasadach, …zostały się po wojnie… jednak wyglądają, oprócz piątki, inaczej…
Dzisiaj po odbudowie, kamienica nr 1 bardzo prosta, pogubiła większość ozdób,
podobnie jak pod trójką, kamienica też stała się prostym budynkiem, został się jedynie wykusz, w nie zmienionym wyglądzie pozostała piątka, teraz odnowiona prezentuje się ciekawie… To jedna z najbardziej znanych poznańskich kamienic…
Kamienica nr 5 późniejsza odmiana secesji popularnej w Austrii i Niemczech, projektowali ją Herman Böhmer i Paul Preul właściciele tej kamienicy…, mansardowy dach rozbity przez wstawki szachulcowe, podwyższona część poddasza zwieńczona ażurową latarnią
Pierwotnie na parterze mieściła się restauracja Roberta Bandolina,
a w 1923 roku rozpoczął w kamienicy działalność Teatr Nowy im. H. Modrzejewskiej, założył go Mieczysław Rutkowski, który był potem wieloletnim dyrektorem tego teatru. W okresie międzywojennym z teatrem byli związani Teofil Trzciński, Edmund Wierciński i Stanisława Wysocka… od 1973 roku przez kilka lat teatrem kierowała Izabela Cywińska, zaś w roku 1992 podczas prób do Szekspirowskiego „Króla Leara” na scenie zmarł Tadeusz Łomnicki, obecnie teatr nosi jego imię… W foyer wisi tablica przypominająca to zdarzenie….
po tej stronie pokazane wcześniej budynki , kamienice wielkomiejskie nr 7; 9/11, z pruskiego muru choć tynkowane, zdobne w resztki sztukaterii…
Po południowej stronie ulicy, na odcinku początkowym po wojnie zostały się tylko dwie kamienice tj. kamienica nr 8 zbudowana w latach 1932-1938 wg projektu Piotra Mianowskiego dla mecenasa Janowskiego, jedna z najciekawszych modernistycznych kamienicach na Jeżycach, posiada charakterystyczne koliste wykusze i druga kamienica nr 10 na narożniku Dąbrowskiego i Mickiewicza zbudowana dla dra Jerzykowskiego w latach 1906-07 w stylu podobnym do secesji szkockiej i wiedeńskiej…
Na koniec dzisiejszego spaceru spojrzenie na kawałek ulicy Dąbrowskiego ze skrzyżowania z Mickiewicza w kierunku Mostu Teatralnego, dalej widoczna ulica Fredry z kościołem Najświętszego Zbawiciela
zapraszam na dalszy spacer po ulicy Dąbrowskiego…:)