
Dalszy ciąg spacerach po wnętrzach kórnickiego zamku
Hall I piętra
Przed wejściem do Sali Mauretańskiej, widzimy przed sobą piękny, o niepowtarzalnym klimacie, trzynawowy hall z ostrołukowymi sklepieniami, wspartymi na ośmiobocznych filarach, z ogromnym oknem zajmującym całą ścianę, z ażurową balustradą przy schodach…
W hallu zgromadzone są XVII i XVIII-wieczne portrety głównie królewskie, w niszach przy oknie stoją popiersia Tytusa Działyńskiego i bogini Diany
Sala Mauretańska
Największą i niewątpliwie najbardziej rozsławioną komnatą na zamku kórnickim jest Sala Mauretańska, ukształtowana w czasie ostatniej jego rozbudowy z połączenia dwóch komnat i dobudowania pomieszczenia w czworobocznej wieży. Za Tytusa była tu biblioteka, muzeum z urządził Jan Działyński, miało to być miejsce, gdzie kolekcjonuje się dawne uzbrojenie oraz gromadzi pamiątki po przodkach, przyjaciołach i sławnych rodakach.
Sala składała się z trzech różnych, połączonych ze sobą wnętrz których architektura i dekoracja nawiązuje do Dziedzińca Lwów i Dziedzińca Mirtów Alhambry – wspaniałych pałaców arabskich w Grenadzie (Hiszpania). W sali wystawiono ogromną liczbę niezwykle cennych eksponatów m.in. oryginalne zbroje rycerskie i husarskie, polską oraz wschodnią broń białą, kusze myśliwskie, ozdobne rzędy końskie, laski marszałkowskie, ozdobne zastawy stołowe, XVIII-wieczne kolekcje porcelany miśnieńskiej i in.
Z mebli oprócz gablot z eksponatami stoją tu dwie wielkie szafy, jedna hamburska z początku XVIII w. z wyrzeźbionymi postaciami biblijnymi. Na ścianach zawieszone są obrazy o tematyce historycznej, portrety hetmanów, słynnych Polaków…. W najdalszej części sali, przykrytej sklepieniem gwiaździstym zgromadzone są zabytki sztuki kościelnej.
Najcenniejszym zabytkiem wśród nich jest unikalny srebrny ołtarz w formie tryptyku z 16 płycinami przedstawiającymi tajemnice różańcowe i Matkę Boską Różańcową. Płyciny zostały wykupione przez Tytusa Działyńskiego po kasacie zakonu Dominikanów, a sam ołtarz został użyty podczas mszy i przysięgi wojsk Powstania Wielkopolskiego na Placu Wolności w Poznaniu.
Innym wartościowym zabytkiem jest obraz „Zwiastowanie NP Marii”, najciekawszych obrazów wczesnorenesansowych na terenie Wielkopolski, środkowa część tryptyku z 1529 r. fundowanego dla kolegiaty kórnickiej przez przedstawionego na obrazie Łukasza Górkę wojewodę poznańskiego i właściciela zamku. Na koniec widok z okna Sali Mauretańskiej na park .
Apartament gościnny
Najpierw, choć jeszcze nie wykończony, nazywany salonem, za czasów Jana Działyńskiego ułożono w nim posadzkę i stał się pokojem gościnnym. Był i salonem i oddzieloną parawanem częścią sypialną z neobarokowym łożem, szafką nocną i umywalnią.
W pokoju stoi neobarokowa kanapa z krzesłami i stołem, w narożniku umieszczony jest piec żeliwny z połowy XIX w. z Mefistofelesem. W części apartamentu, która pełniła funkcje gabinetu i buduaru, znajdują się klasycystyczne meble z początku XIX w. – biblioteczka oraz szyfoniera w lewej niszy, biurko z krzesłem i sekretarzyk w prawej niszy, a także służący do odpoczynku bogato rzeźbiony, dębowy szezlong. Na ścianach portrety córek Tytusa – olejny Cecylii i akwarela Marii , portret Augustyna Działyńskiego, Adama Kazimierza Czartoryskiego dziadka Celiny Działyńskiej…..
Na koniec drzewo genealogiczne rodu Działyńskich
Na następny spacer zapraszam po kórnickiej bibliotece.