Na koniec spaceru po Starym Rynku trzeba oddać uznanie ludziom, którzy przy odbudowaniu Starego Rynku, Starego Miasta, pracowali, zrobili co teraz widzimy,…. A czasy były kiedy pałace kultury się budowało, …. i dzięki tym budowniczych, którzy niejednokrotnie przepychali projekty odbudowy zabytkowych budynków, zamiast nowoczesnych dziwadeł, (nie wszędzie się udało, choćby środek Rynku)… i to dzięki nim zrobiło nam się piękne Stare Miasto…:)
jednym z nich był Zbigniew Zieliński, Od 1945 roku był konsultantem dokumentacji do kompleksowej odbudowy Starego Rynku i zniszczonych części Starego Miasta. Był m.in. głównym konsultantem i autorem projektu rekonstrukcji Wagi Miejskiej na Starym Rynku w Poznaniu. Za projekt odbudowy Starego Miasta uzyskał wraz z zespołem nagrodę państwową II stopnia (1956). Na Wadze widzi tablica pamiątkowa.
Jak to wszystko wyglądało po zniszczeniach niżej
Stare Miasto było podczas wojny zniszczone w ponad 60%, to była kupa gruzu jak powiadają ludzie, którzy to widzieli, i jak pokazują wyszperane, stare zdjęciach. I fajnie, że teraz nie jest to kupa gruzu, a coś co się z przyjemnością ogląda, z przyjemnością można spacerować po Starym Rynku, wstąpić gdzieś na dobrą kawę w starych klimatach…..ale odnowionych, aaa, no po prostu jest tu bardzo fajnie…….bo Stary Rynek, ale i Stare Miasto to taka perełka, myślę, że nie tylko poznańska….
Na następny spacer zapraszam do Muzeum Instrumentów Muzycznych….